Owinięty w wilgotne liście

Szukając przeznaczenia

Oczarowany jej obecnością

Zapominam pamięci

 

Niewinna gładkość obezwładnia owady

Lepkie bramy żądz akumulują energię

Gdy chłodna Ziemia emituje kuszące ciepło

Ukryty w soczystych liściach

Pozwól mi wejść

 

Chłodna stal dekoruje płonące ciało

Płonące emocje zdradzają swą nieziemskość

Lód rozcina ogień, który syczy o zbawienie

Opada orzeźwiająca rosa

A my wewnątrz

 

Teraz widzę, jestem pustynią

Moje ostatnie łzy

Są życiodajnym nasieniem

 Dla następnego pokolenia

POWRÓT DO WERSJI ORYGINALNEJ

POPRZEDNI UTWÓRNASTĘPNY UTWÓR
POWRÓT NA STRONĘ TYTUŁOWĄ