WSTECZ/BACK HOME DALEJ/FORWARD



Wkrótce nadejdzie Zima
Kwiaty przestały kwitnąć
Poprzez ciepło mego ciała
Bestia we mnie odezwie się

Noce staja się dłuższe
Jak zimne staje się moje serce
Natura daje mi znaki
Bestia we mnie powstanie

Nie wiem Jak i dlaczego
Muszę przearanżować swój umysł
By zrobić miejsce dla Potężnego
Nie wiem, kim stanę się tym razem

Wkrótce moje myśli zmienią się
To woła o zemstę
Tańcząc na krawędzi
Bestia ze mnie wykluje się

O, sprzedałem duszę
By poczuć trochę więcej
Nikczemny ja, będę pełzał
Bestia przejmie kontrolę

Wierzę w to, lecz to nie moja wiara
Bestia rośnie silniejsza co dzień
Tej ciąży nie mogę przerwać
To mieszka w mym umyśle i duszy

"Śpij spokojnie dziecię moje"
Potwór szepcze z wewnątrz
"Potrzebuję Twego ciała kolejny raz
Sprawię, że tym razem jeszcze nie umrzesz”

Nie wiem dlaczego i nie wiem czy
Jest to moje dziecko czy pasożyt
Nie mam wyboru muszę być posłuszny
Choć to mówi, że ja jestem jego Bogiem


oryginał