WSTECZ/BACK HOME DALEJ/FORWARD
MINIMALIZACJAMAXYMALIZACJAWYJŚCIE/EXIT




Prowadź nas leśną ścieżką
Prowadź nas przez mech
Daleko, do ogrodu
Do małej starej drewnianej chatki

Blask świeczki za oknem
Przedziwne rośliny oddychają na ścianie
Skrzypiące drzwi budzą echo
Niech ono poniesie nas wgłąb

Słyszysz? Błędne ognie śpiewają w oddali
Nikt nie zasługuje na taką muzykę
Ciemne kontury zapraszają
Nikt tam jeszcze nie był

Uwierz pustelnikowi, on oświetli nam drogę
Chodźmy, dołączmy się do gry
Mamy szansę stanąć twarzą w twarz z nieznanym
Nie idziemy walczyć, idziemy zapłacić

Uwierzmy, to prawda, to jest za stare by kłamać
To mówi "dajcie głos temu, czego unikacie
Czy musicie niszczyć to, czego nie znacie?"
To mówi "ludzkość zmierza do swej śmierci"

oryginał