Dryfujemy w przestworzach
Niesieni przez Wiatr
Póki Słońce świeci
Widzę Was płynących w
chmurach
A gdy nadejdzie Noc
Chmury zbiorą się
Zaśpiewamy do Księżyca
A dzień rozpocznie deszcz
Obudzimy się zmęczeni
Próbując wytrzymać zimny
wiatr
Patrząc na głodne psy i
bogatych ludzi
Ubranych tak samo na szaro
Rzeczywisty świat tak
nierealny
Za chwilę i my tam będziemy
Mimo, iż wszyscy jesteśmy
samotni
Czujemy się wolni w naszych klatkach
To żadne nieszczęście
Jaskółki żyją w ten sam
sposób
Ubrane tak samo na szaro