WSTECZ/BACK HOME DALEJ/FORWARD



Wszystko pogrążone jest we fluorescencyjnym deszczu
Porusza się drżąc i trzęsąc
Oczy, które błyszczą, nie zobaczą nic więcej
Wszystko, co tam jest, jest znów jak dawniej
I podłoga i drzwi i znów jeden zero dla Bogów
Czuje się jakby był to ostatni dzień
Krzyk - nikt nie słyszy
Światło - nikt nie włączył

A my depczemy po oczach i uszach

oryginał POPRZEDNI UTWÓRNASTĘPNY UTWÓR POWRÓT NA STRONĘ TYTUŁOWĄ